W swoich podróżach po bliskiej i dalszej okolicy stwierdzam, że dziś przybytki komunikacji zbiorowej /wszelkie dworce główne - kolejowe i autobusowe/ przyklejone są do galerii handlowych.
Konia z rzędem temu, kto odkrył kiedykolwiek, że na budynku Galerii Krakowskiej znajduje się napis PKP Kraków Główny.
Podobnie jest w Poznaniu, zawsze czuję ducha promocji zakupowych słynnego "Chlebaka", nie atmosferę podróży w nieznane. W Warszawie natomiast zamiast do hali głównej Dworca Centralnego, poniekąd interesującej architektonicznie, trafiam do Złotych Tarasów, które nie zachwycają już architektonicznie. Tylko Wrocław jeszcze obronił się przed tą nowo-modą. Dworzec Główny PKP przypomina niezależna budowlę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz