niedziela, 22 marca 2015

Roczek.

Mniej więcej mija pierwsza rocznica tego bloga. W życiu nie można za bardzo ufać nawet datom. Tort jest, świeczka świeci się, teraz dmuchnięcie i życzenie... Więcej myślenia, wszędzie. W kulturze, polityce, w planowaniu wszelkim... również moim, za moimi mistrzami, którzy zawsze domagali się myślenia. Przecież to już klasyk, że "myślenie ma kolosalną przyszłość". 

I "nie daj mi, Boże, broń Boże skosztować tak zwanej życiowej mądrości, dopóki życie trwa, póki życie trwa".

Pisanie o teatrze nie jest łatwe. Wszystko jest rzeczą gustu. Ale jedno się nie zmienia w percepcji przedstawienia, celowość jego powstania oraz prawda przekazu. Jeśli przedstawienie jest tylko igraszką/zabawką, to takiego nie potrzebuję. Jeśli aktorzy nie przekonują mnie swoim życiem scenicznym, przegrywają. Nie zapominajmy, że teatr to nie tylko to co lubimy i cenimy, że jest o wiele bardziej złożony, niż jego wycinek tutaj prezentowany.

Niektóre teksy tutaj zamieszczone ewoluują, żyją przez moje doświadczenie. Bywają poprawiane, uzupełniane lub znikają na zawsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz