piątek, 29 sierpnia 2014

Światowy serial zachowawczy pt. "Sankcje dla Rosji" nadal trwa. Na szczęście są jeszcze bohaterowie w Europie. Dwóch ukraińskich żołnierzy wysadziło się, nie chcieli oddać się w ręce rosyjskich wojsk.

Przedwrześniowy powrót do Krakowa.

Tymczasem nastąpił powrót do Krakowa. Na dzień dobry zaskoczyła zmiana w komunikacji miejskiej. Na szczęście znam to miasto i widząc nową numerację tramwajową oraz autobusową nie wpadam w panikę. Współczuję wszystkim, którzy przyjechali turystycznie lub zawodowo i nie korzystają z prywatnych samochodów. Przedostanie się w stronę Bieżanowa lub Kurdwanowa to niezła przygoda. Na przykład startujemy naszym "metrem", dojeżdżamy do Ronda Grzegórzeckiego i przy ulicy Dworcowej realizujemy przesiadkę "z drzwi w drzwi", z drzwi autobusowych w tramwajowe. Kto zna specyfikę tego przystanku, wie, że niczym śledź wypchany jest z autobusu i twarzą atakuje drzwi tramwaju. Szerokości postojowej mniej niż przysłowiowej "szerokości rąk". Jeśli dla naszego pecha wśród pasażerów znajdzie się posiadacz wózka, bagażu lotniczego, to mamy zapewnione jeszcze kilka atrakcji w postaci masażu stóp kółkami wymienionego sprzętu.

Zawracanie "na trójkąt" przy ulicy Dworcowej jest ciekawe samo w sobie, motorniczy przechodzi na tył tramwaju, tam przy pulpicie wyprowadza tramwaj w kierunku Dworca Płaszów, następnie wraca do kabiny motorniczego i jedzie docelowo w kierunku Bieżanowa lub Kurdwanowa. Z mojego punktu widzenia potoki pasażerskie, zawracanie tramwajów, wąskie wyspy przystankowe są niebezpieczne. Na pewno nie jest to komfortowa sytuacja dla pasażerów i pieszych. Zastanawiam się dlaczego nie wykorzystano taboru dwukierunkowego a w ciągu ulicy Wielickiej nie zastosowano zwrotnicy nakładkowej, tak jak to bywało wcześniej przy teatrze Bagatela. Zastanawia mnie też, dlaczego przez wiele lat remontów, kiedy "trójkąt" przy ul. Dworcowej był eksploatowany po raz enty, nie znalazły się pieniądze na przedłużenie nagle '"urwanego torowiska" w stronę dworca płaszowskiego i wybudowanie pętli tramwajowej z prawdziwego zdarzenia. Miejsce zyskałoby na atrakcyjności i dworzec zyskałby większą renomę.

Plusem obecnej sytuacji objazdowo-roemontowo-przesiadkowej jest możliwość przejazdu tramwajem liniowym przez torowisko zazwyczaj przeznaczonym dla ruchu turystycznego. Linia w kierunku ul. Dajwór jest godna polecenia.