"Nasze społeczeństwo jest napędzane strachem. Ludzie się boją. Boją się stracić pracę. Boją się, że ich sytuacja się pogorszy lub choćby zmieni. Boją się, że globalizacja odbierze ich dobrobyt narodowy. Że terroryści zaatakują. Że ekonomia się załamie, że klimat się ociepli, wyziębi, że będzie za ciemno, za jasno, za cicho, za głośno. Zarządzanie strachem to podstawowa strategia większości rządów i mediów. I przemysłu rozrywkowego. Manipulowanie obawą, że nic już nic nie będzie takie, jakie było, że będziemy musieli zmienić przyzwyczajenia, perspektywę, zrezygnować z pewnych wygodnych schematów myślenia. Może nawet zostaniemy zmuszeni pomyśleć o sobie trochę gorzej, z mniejszą pycha i samozadowoleniem".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz