Rondo Mogilskie w Krakowie jest
ciekawym symbolem współczesnej Polski. Potok ludzki codzienne mija ruiny
Bastionu V Lubicz, pamiątki historycznej, którą może powinno się bardziej
wyeksponować lub stworzyć z tego jakiś cel wycieczek turystycznych, ale w tym
miejscu zupełnie nie znajduje dla siebie miejsca. W dali widoczny słynny „Szkieletor”,
budowla z czasów gierkowskich, ale tak naprawdę wyglądająca jak sztandarowy
biurowiec dzikiego kapitalizmu. Zatem w jednym rzucie nasz wzrok mierzy się z
historią i nowoczesnością, i jedno i drugie wypada tragicznie. Tragiczny jest
również los mrówek, czyli nas pieszych, wszędzie „pod górkę”, żadnych przejść podziemnych
pod torami, pod ścieżkami rowerowymi. Bardziej przesiadkowi pasażerowie tracą
kilka minut na tym torze przeszkód zielonych świateł, ścieżek, pasów… Nieco
lepiej mają tramwaje, chociaż ich drogi też niezwykle się przeplatają. Ścieżki
rowerowe prezentujące ekologię są poskręcane, pogmatwane i tylko przeszkadzają
pieszym w szybkim przemieszczaniu się. Nad wszystkim królują samochody z
jezdnią co najmniej trzypasmową, wiozą tych, których stać marnować czas w
korkach…
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bastion_%28fort_reditowy%29_V_%22Lubicz%22
http://pl.wikipedia.org/wiki/Szkieletor
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz