niedziela, 29 kwietnia 2018

Trochę skruchy przed zakończeniem sezonu.

Ostatnich kilka wpisów nie było zbyt pochlebnych dla twórczych propozycji, które obejrzałem w ostatnim czasie. Ale to nie oznacza, że przestałem zachwycać się. Wciąż mogę polecić i wciąż bardzo często oglądam, nie znajdując czasu dla nowych tytułów:
- wszystkie spektakle Teatru Mumerus
- "Kochanie, zabiłam nasze koty" - dyplom krakowskiej AST /dawniej PWST/
- "Sprzedam dom, w którym już nie mogę mieszkać" - Teatr KTO.

https://inwentaryzacja2014.blogspot.com/2017/05/piesn-gminna-wciaz-zachwyca-w.html
https://inwentaryzacja2014.blogspot.com/2017/10/to-nie-sa-drzwiw-mumerusie-ucza-mnie.html
https://inwentaryzacja2014.blogspot.com/2016/01/sto-z-powyamywanymi-nogami-na-stole-i.html

https://inwentaryzacja2014.blogspot.com/2017/12/kochanie-zabiam-nasze-koty-krakowskiej.html

https://inwentaryzacja2014.blogspot.com/2015/03/sprzedam-dom-w-ktorym-nie-moge-juz.html
https://inwentaryzacja2014.blogspot.com/2016/01/maa-refleksja-o-spektaklu-pt-sprzedam.html
https://inwentaryzacja2014.blogspot.com/2017/12/sprzedam-dom-w-ktorym-juz-nie-moge.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz