Jeszcze dobrze poprzedni post nie osiadł w szablonie, a już krzyczą o poprawki o sprostowania, moje wewnętrzne głosy, co czynię jak najprędzej.
Po pierwsze primo! Blog ma już okrągłą rocznicę, dekada za nami! Rok w nazwie 2014 może i nie jest zbyt mocnym "chłytem" marketingowym, ale pozostanę wierny tradycji. Liczę, że niczym wino, czym starszy blog, tym lepszy. W przeciwieństwie do autora, czym starszy tym więcej przyzwyczajeń, schematów, patrzenia wstecz, gloryfikowania przeszłości...
Po drugie primo! Ukazał się nr 9 miesięcznika Teatr, a w nim zestawienie podsumowujące poprzedni sezon. To również dzwonek, że czas zabrać się do roboty i pisać o tym co w trawie piszczy, teatralnej i nie tylko, co dzwoni w komunikacji miejskiej, i co boli od samego patrzenia lub słuchania...
Po trzecie primo! Niektórzy blogerzy zaczęli pisać o tym co bolało mnie dużo wcześniej! Zaczęli pisać dużo lepiej i jak widać po twarzoksiążce, mają polubienia! Godnie przyjmuję to na klatę albo twarz...
To chyba wszystko na dziś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz