niedziela, 6 kwietnia 2014

Starość i nieużywalność przychodzi obecnie wyprodukowanym bardzo szybko. Mijają niecałe dwa lata ochrony gwarancyjnej, a sprzęt nie nadaje się do użytku. Ostatnio w ostatnich dniach gwarancji wysiadło zupełnie oprogramowanie mojego telefonu łącznie z dotykiem. Po kilku dniach od oddania tego cuda współczesnej techniki zadzwoniono do mnie z informacją, że model jest już przestarzały, demode, deklase, do de i ce, z górnym ef, i że w związku ze związkiem nie można go już naprawić, brakuje części zamiennych, a wręcz są one nieosiągalne, nawet na czarnym rynku. Jak to dobrze być wiekowym modelem niczym moje video, które pamięta jeszcze lata osiemdziesiąte, odtwarza kasety video z lat dziewięćdziesiątych, bo tych z lat dwutysięcznych to nie za bardzo, nie trzymają tak dobrze wizji i fonii jak te z poprzedniego stulecia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz