
Uwielbiam ten spektakl od samego początku, od momentu
pojawienia się na widowni. Już wówczas aktorki witają nas ze sceny, lustrują
nas swoim wzrokiem. Teatr dzieje się wraz z naszym przekroczeniem progu
widowni. Postaci, które mają być kobiece, są kwintesencją kobiecości, postaci, które mają niepokoić, wywołują niepokój i strach - Lady Makbet/Balladyna już na nas czeka, sprawi, że przypomnimy sobie nasze "zbrodnie"...
Widziałem spektakle, które powinny początek schować za kurtyną i
czekać na gong. Tutaj jest odwrotnie, tutaj jest harmonia, wszystko na miejscu, przemyślane, żadnych niepotrzebnych postaci i wydarzeń.
Dostajemy spektakl muzyczny, nie musical, nie teatr
dramatyczny. Muzyka, rytmizacje, interpretacje zaspakajają moje gusta, sprawiają
radość z przebywania w teatrze i pozostawiają niedosyty po wygaśnięciu
oklasków. Pewnego rodzaju zaskoczenie tematyką i jednocześnie kameralna uczta dla duszy.
Przestrzeń piwniczna sprzyja śpiewnemu wspominaniu wszelkich
zbrodni i zbrodniarzy w nieokreślonym geograficznie miejscu, w czasie ostatniego polskiego stulecia naszpikowanego wydarzeniami historycznymi. Historia, która sprzyjała zbrodniczej działalności, bo często czasy nie były ludzkie.
"Tematem jest zbrodnia w pieśni ludowej. Motyw zbrodni to jeden z
podstawowych motywów w polskiej kulturze, szczególnie istotny w tradycji
romantycznej – wystarczy przywołać cytat: "Zbrodnia to
niesłychana,/Pani zabija pana" - to Adam Mickiewicz, ballada "Lilije"
nazwana przez autora pieśnią gminną".
http://www.libertas.pl/program_festiwalu_teatrow_ulicznych_w_krakowie_2016.html
Aktorki z zespołu „Strojone”
wykorzystują przede wszystkim głos, gdzieś w tym „a cappella” słyszymy różne
przeszkadzajki, proste instrumenty perkusyjne, które znajdziemy na strychu, w
stodole, czy w innym składziku, które sami też potrafimy wykonać. To nie tylko instrumenty brane do
ręki na moment, ale również i te, które są częścią kostiumu.
Do tego ruch sceniczny, który tylko sprzyja rytmizacjom, podkreśla ich walor. To również sprawna choreografia, która potwierdza, że
piękno tkwi przede wszystkim w prostych rzeczach, bliskich ciału i sercu. W tym przedstawieniu nie brak obrazowania zbrodni namiętności.
_________________________________________________________
http://www.mumerus.net/index.php?action=spektakle&PHPSESSID=075997bbaf7cf2cb542181d0fc5e50c1